Niewielkie manufaktury kontra fabryki
Czy rynkowe starcie Dawida z Goliatem daje jakiekolwiek szanse temu pierwszemu? Nie da się ukryć, że niewielkie pracownie meblarskie specjalizujące się w wyrobach ręcznie robionych mają spore problemy z przebiciem się na rynku. Nigdy nie będą w stanie zaoferować swoich produktów w wariancie masowym, a ceny także będą zaporą dla większości klientów. To komplikuje sprawę i spycha tych graczy do niszy, która wcale nie musi być dochodowa.
Są jednakże sposoby na to, by zarobić na takich meblach i zyskać uznanie wśród klientów. W tym celu należy odpowiednio sprofilować działania marketingowe. Ludzie zamożni lubią mieć dla siebie coś wyjątkowego i unikalnego.
Coś, czego nie ma nikt inny i czym będzie można się pochwalić. Stąd powstają efektowne domy wedle projektów wybitnych architektów, które można następnie wypełnić niebanalnymi sprzętami. Wysokiej jakości meble wykonane ręcznie przez rzemieślników są doskonałą opcją.
Taki klient jest o tyle dobry, że zwykle nie wylicza złotówek i jest gotów zapłacić naprawdę wiele, byle tylko otrzymać to, co sobie wymarzył. Równocześnie nie widzi problemu w tym, że musi zaczekać na wykonanie zlecenia kilkanaście dni lub kilka tygodni. A co uczynią ci, którzy czekać nie chcą? Prawdopodobnie nie zdecydują się na meble robione ręcznie, choć stać ich na taki luksus.
Sięgną zamiast tego po sprzęty z dużej fabryki, które powstały na linii produkcyjnej. Najczęściej są one świetnie wykonane i cechuje je doskonała jakość materiałów. Nie są jednak tak wyjątkowymi działami rzemiosła jak meble ręczne, które znajdziemy tylko w skromnych manufakturach. Należy pamiętać, że w przypadku fabryk, które mają kontakt z chemikaliami, warto stosować posadzki chemoodporne.
https://profilefasadowe.pl/glowice-i-podstawy-dekoracyjne/